Monika Mrozowska to kobieta wulkan. Mama trójki wspaniałych dzieci, aktorka, pisarka i miłośniczka gotowania. Jest ciągle uśmiechnięta, zaraża pozytywną energią, a jej subtelna uroda, klasa i styl to cechy, które ją wyrózniają. Jej najnowsza książka ze zdrowymi przepisami dla mam, sprzedaje się jak świeże bułeczki. Z Moniką Mrozowską o modzie, sztuce i ideałach rozmawiała Karolina Motylewska.

- Czym dla Ciebie jest moda?
Moda jest dla mnie czymś ,co od czasu do czasu poprawia mi nastrój. Lubię się ubrać tak, żeby czuć się bardziej kobieco, zmysłowo, czy elegancko, ale na co dzień nie jestem niewolnikiem mody.
- Jaki jest Twój styl? Co go ukształtowało?
Wybieram naturalne tkaniny, dziewczęce, zwiewne sukienki, szorty, delikatne sandałki na płaskim obcasie, a nachłodniejsze dni gruby bawełniany dres lub sweter i wygodne, sportowe buty. Trudno tutaj mowić o jakimś szczególnym stylu. Lubię ładne rzeczy, ale musi mi być przede wszystkim wygodnie. Mnóstwo czasu spędzam z trójką moich dzieci, w szpilkach trudno byłoby mi za nimi .
- Kim jest osoba, która Cię inspiruje? Opowiedz o niej
Uwielbiam kobiety, które mają w sobie klasę, spokój, ale również odrobinę szaleństwa, by robić rozmaite rzeczy nieszablonowo. Z bliskich mi osób taka jest moja przyjaciółka. Z osób popularnych to jest np .Magdalena Cielecka lub Tilda Swinton.
- Sztuka i Ty. Co Cię porusza? Co ostatnio zafascynowało?
Uwielbiam czytać książki. Jedną z takich ostatnich książek, która bardzo mnie poruszyła była ” Góra Tajget” Anny Dziewit-.
- Moda i styl w relacjach międzyludzkich. Jaki ma wpływ? Co go determinuje?
Staram się nie oceniać ludzi po tym jak wyglądają, czy w co są ubrani. Ale są takie sytuacje, w których moim zdaniem obowiązuje strój formalny I uważam, że poprzez dostosowanie ubrania do sytuacji możemy w bardzo łatwy sposób pokazać swój szacunek oraz dobre maniery. To dotyczy np.odwiedzania rozmaitych miejsc świętych, bez względu na religie. Jeżeli obowiązuje w nich zasada zasłoniętych ramion itp, to powinnismy sie do tego dostosować. Jeżeli nam to nie odpowiada, to nie musimy przecież takich miejsc zwiedzać. To samo dotyczy rozmaitych uroczystości. Śluby, komunie, pogrzeby… Sposób w jaki bedziemy ubrani odzwierciedli nasz stosunek do osób, które nas na daną uroczystość zaprosiły.
- Ideał współczesnej kobiety? Jak go określisz? Co dziś najbardziej się liczy?
Multizadaniowość . Lubię styl , który łączy klasykę z wygoda. Jestem juz w tym wieku, że podobają mi się kobiety które w prostych zestawach potrafią przemycić swój własny styl, bez zbędnych udziwnień i fajerwerków. To taki styl, w którym wygladsz dobrze zarówno na służbowym spotkaniu, na spacerze z dziećmi i nawywiadówce w szkole 🙂
- Moda współczesna. Dokąd zmierza? Jak ją oceniasz?
Widzę że po zachłyśnięciu pt „dużo, tanio, byle jak” w tej chwili coraz więcej osób idzie w kierunku ” mało, jak najmniej, ale w lepszym gatunku i na lata”. Bardzo mnie to cieszy, bo przekłada się to na wszystkie dziedziny życia, na modę też.
- Kocham projekty takich marek jak…?
Nie mam ulubionych projektantów. Nie śledzę obsesyjnie pokazów mody. Lubie polskie marki i staram sie je wspierać.
- Zapach, który idealnie współgra z Tobą?
W tej chwili Perles De Lalique 🙂
- Twoje motto?
Staram się czerpać przyjemność z najdrobniejszych rzeczy.