Początkiem października odbyło się niezwykle szumne wydarzenie, o którym mówi nie tylko Francja, ale już z pewnością cały świat. Niezwykły pokaz – show zorganizowany przez Carla Lagerfelda dla marki Chanel, w urokliwej i spektakularnej scenerii. Modelki odziane w idealnie zharmonizowane z duchem marki stroje, przechadzały się po genialnie odtworzonej plaży, a widownia usytuowana wokół niej podziwiała ten obraz na żywo.
Chyba każda osoba kochająca modę, a szczególnie ponadczasową markę Chanel dałaby wszystko, aby otrzymać zaproszenie na ten pokaz i móc uczestniczyć w takim spektaklu. Tylko tak legendarna marka i tylko Carl Lagerfield potrafili zaprosić zdumionych obserwatorów na spokojny spacer wzdłuż tropikalnej plaży, w prawdziwie paryskim szyku. Modelki prezentowały na sobie cudowne zestawienia. Co więcej – cała kolekcja, choć zachowana w stylu marki i nieodbiegająca od zasad wyznaczonych przez samą Coco Chanel, pokazuje swoje świeże oblicze i ukłon w stronę młodego pokolenia. A młode pokolenie to z pewnością beztroska i elegancka Francuzka.
Jaka jest więc kolekcja? Stworzona wokół klasyków, beże, kobiece kostiumy, jedwabne sukienki, a dodatkowo łańcuchy z logo, słomkowe kapelusze i oczywiście pikowane torebki – ich brak z pewnością byłby niewybaczalny, bo to jeden z ważniejszych fundamentów estetyki marki.
Po obejrzeniu tego spektaklu, wysuwa się jedna wyraźna konkluzja: moda to zabawa. Radość. Prostota. Szaleństwo. A jej portem jest ponadczasowa klasyka. Od niej moda się zaczyna, na niej się kończy.